Tematem przewodnim dwudziestego siódmego wydania „Polonistyki” jest milczenie w literaturze. Dlaczego pisarze zachowują milczenie? Na to pytanie odpowiada dr Paulina Małochleb w felietonie otwierającym niniejszy numer czasopisma. Motyw milczenia w świecie przysłów i książek analizuje dr Marzena Tyl w artykule pt. „Dlaczego postanowili milczeć? Lektura «Nowych szat cesarza» Hansa Christiana Andersena na spotkaniu w bibliotece”, zaś Tomasz Fijałkowski przekazuje czytelnikom gotowy konspekt zajęć zatytułowany „Przejawy milczenia w literaturze”.
W lipcu i sierpniu podkreślamy, że czytanie dzieciom to doskonałe ćwiczenie pamięci i koncentracji, a także skuteczna, tania i przyjazna metoda wspomagania ich wszechstronnego rozwoju – psychicznego, umysłowego, społecznego i moralnego. W artykule pt. „Dziecko nie rodzi się czytelnikiem...” Maria Kowalczyk-Żurawska udowadnia, że obcowanie z literaturą to swoisty trening emocjonalny i trening umiejętności empatycznych – czytanie uczy głębiej odczuwać i przeżywać, niesie emocje, jakich poszukuje czytelnik.
Kontynuując temat poprawności językowej, który podjęliśmy w poprzednim wydaniu „Polonistyki”, w bieżącym numerze w dziale „Kompetencje komunikacyjne” publikujemy artykuł Kamila Kromskiego zatytułowany „Polonistyczne rozważania o kulturze i poprawności języka”, w całości poświęcony ortografii. Autor porusza w nim zagadnienia związane z prawidłową pisownią liczebników ułamkowych i rzeczowników, które nazywają pojęcia lub cechy kończące się cząstką -two.
Zachęcamy Państwa do lektury artykułu dr Agnieszki Tomasik pt. „Kiedy uczeń milczy, budzą się demony…”, który publikujemy w rubryce „Akademia rozwoju nauczyciela – kreatywna edukacja”. Autorka przedstawia kilka pomysłów, jak można aktywizować wielu uczniów w warunkach codziennej pracy na lekcji i podkreśla, że „kształcenie retoryczne i z zakresu komunikacji ma istotne znaczenie w dokumentach obowiązujących nauczyciela. Nie chodzi zresztą wyłącznie o realizację podstawy programowej. Rozwój kompetencji językowych w edukacji polonistycznej jest tak samo ważny, jak w nauczaniu języków obcych”.
Regularne czytanie dziecku rozwija jego kompetencje komunikacyjne, kształtuje umiejętność poznawania słów, a w późniejszym etapie rozwoju podopiecznego umożliwia swobodne wyrażanie myśli, uczuć, emocji i ocen, przyswajanie i przetwarzanie informacji, budowanie opinii i poglądów. Ponadto, jak podkreśla Maria Kowalczyk-Żurawska w artykule zatytułowanym „Dziecko nie rodzi się czytelnikiem...”, – „(…) bez znajomości języka trudno o dobry kontakt z innymi, umiejętność rozumienia świata na głębszym poziomie i korzystania z dorobku kultury”. Dlatego też w bieżącym wydaniu „Polonistyki” podkreślamy, jak ważne jest wiczenie pamięci i koncentracji podczas zajęć lekcyjnych oraz kształtowanie kompetencji komunikacyjnych podopiecznych. To właśnie z wytworzenia ciekawości poznawczej dziecka, potrzeby komunikacji i pozytywnej postawy wobec czytania wyrasta umiejętność myślenia niewerbalnego i pojęciowo-słownego. Dla Marii Kowalczyk-Żurawskiej czytanie „jest swoistym treningiem emocjonalnym i treningiem umiejętności empatycznych, który pomaga nie tylko nazywać emocje i je porządkować, ale także rozpoznawać naturę trudności w kontaktach międzyludzkich. Wspiera więc rozwój inteligencji emocjonalnej dziecka oraz uczuć wartościowych etycznie”
Autorka dodaje również, że „nie można zapominać o podstawowej korzyści czytania – doskonałego ćwiczenia pamięci i koncentracji dziecka. Maluch potrafi cytować z pamięci całe, często obszerne, fragmenty ulubionej historii. Zwraca uwagę na szczegóły i zadziwia umiejętnością wnioskowania. Czytając dziecku, nie tylko poszerzamy jego wiedzę ogólną, ale przygotowujemy je do samodzielnej nauki czytania i pisania, a tym samym ułatwiamy poznawanie liter. Poświęcenie kilkudziesięciu minut na codzienne czytanie dziecku jest rozwijaniem w nim również nawyku czytania, sięgania po lekturę, by zaspokoić zapoczątkowaną we wczesnym dzieciństwie ciekawość świata”.
Państwa uwadze polecamy artykuł Anity Zabłockiej-Trojnar zatytułowany „Klub Książki”, który publikujemy w rubryce „Polski w praktyce”. Autorka analizuje w nim główne motywy i symbole występujące w książce pt. „Sny i kamienie” Magdaleny Tulli. „Siłą tej prozy jest język – cyzelowany, precyzyjny, oszczędny (choć miejscami poetycki). Utwór wymaga od czytelnika dyscypliny. Musi on śledzić ironię, rozszyfrowywać metafory, być czujnym na wieloznaczności, bo całość wymyka się jednej interpretacji. Brak dialogów, niedosłowność narracji, złamanie fabularności utrudniają też określenie gatunku, oscylującego między antypowieścią a traktatem filozoficznym z elementami konwencji eseistycznej. Tulli to autorka debiutująca późno, twórczo dojrzała, mająca pełną świadomość, z jakiego tworzywa korzysta i co z ów tworzywem chce uczynić. Choć w «Snach i kamieniach» posługuje się mową pisaną, więcej w tej opowieści przemilczenia i refleksji o milczeniu samym, a także o języku właśnie” – pisze Anita Zabłocka-Trojnar.