Nic bardziej mylnego, bo oto gdy uczeń milczy, rodzi się w jego głowie inny jeszcze demon – demon nudy bezkresnej i prowadzącej daleko poza salę lekcyjną, poza szkolne mury, czasem i poza miasto czy wieś. Niczym duch ze słynnego wiersza Mickiewicza, gdy truppomiędzy ludźmi zasiada, duch naszego ucznia ulata, ulata... Pamiętacie, gdzie bujała dusza Poety? Możemy być pewni, że równie daleko poszybowały myśli Zosi, Stasia czy Basi milczących w pierwszych i ostatnich ławkach: do gier i konsoli, na popołudniową imprezę w klubie, na trening, na obiad... Jakbyście głośno nie mówili, nie powtarzali, co trzeba zapisać, nie przypominali, że TO PRZYDA SIĘ NA EGZAMNIE, oni są gdzieś zapatrzeni w dalszą bądź bliższą przyszłość.
I tyle z lekcji polskiego!
POLECAMY
Gdy uczeń milczy, budzą się demony, bo kto uwierzy z nadzoru, że podstawa programowa jest właściwie realizowana? Zgodnie z tym dokumentem, na lekcji uczeń mówi, argumentuje, wygłasza „swobodne” teksty, ćwiczy sztukę pięknego mówienia itd. Skoro tak wiele w niej treści o kształceniu komunikacji, głośnego...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Polonistyka"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
- ...i wiele więcej!