Autor: Marzena Tyl

Nauczycielka języka polskiego w Szkole Podstawowej nr 6 we Wrocławiu, redaktor językowy w Instytucie Naukowo-Wydawniczym „Spatium”.

Działy
Wyczyść
Brak elementów
Wydanie
Wyczyść
Brak elementów
Rodzaj treści
Wyczyść
Brak elementów
Sortowanie

Niech przeżyją tekst po swojemu…

Liścik do nauczyciela

Pod koniec jednej z lekcji języka polskiego poprosiłam moich uczniów, by wyciągnęli kartki i napisali do mnie liścik z informacją, w jaki sposób chcą pracować z lekturą pt. „Niezgodna”. Jest to książka bardzo popularna, uwielbiana przez młodzież, często wypożyczana, na prośbę naszych uczniów zresztą zakupiona do szkolnej biblioteki i wprowadzona na listę lektur.W liścikach znalazło się wiele ciekawych, inspirujących wskazówek. Uczniowie chcieli przeżyć tekst „po swojemu” – zaproponowali, że sami przygotują i przeprowadzą debatę, quiz wzorowany na teleturnieju, prosili o możliwość odegrania scenek dramowych na podstawie kluczowych fragmentów książki – dotyczących tzw. testu predyspozycji i ceremonii wyboru frakcji. Oczywiście bardzo często pojawiał się także pozornie mało wyszukany postulat, by nie robić sprawdzianu z treści lektury i by wspólnie obejrzeć adaptację filmową książki Veroniki Roth – te wypowiedzi były jednak dla mnie także na swój sposób cenne, bo uczniowie zasygnalizowali mi w ten sposób, że lektura kojarzy się im ze stresem, obowiązkiem, sprawdzaniem wiedzy. Wszystkie propozycje zostały przeze mnie zaakceptowane.

Czytaj więcej

Powtarzanie jest matką… prac pisemnych

Choć uczymy się dla życia, nie dla szkoły, uczeń jest rozliczany z umiejętności pisania dłuższych form wypowiedzi. Przed ważnym sprawdzianem czy też przed egzaminem musi on sobie także przypomnieć treść lektur. Można podejść do tego w sposób tradycyjny, np. kazać uczniom przepisywać do zeszytu streszczenia dawno omówionych dzieł (pewnie będzie to hołd oddany internetowym brykom – zawsze jednak w głowie coś zostanie…) lub też zapowiedzieć test sprawdzający wiedzę o rozmaitych szczegółach, które w zasadzie nie bardzo się uczniowi przydadzą, jednak zmuszą go do pochylenia się nad utworem.

Czytaj więcej

Charakterystyka postaci inaczej

Scenariusz lekcji języka polskiego w szkole podstawowej z wykorzystaniem TIK

Czytaj więcej

Do dzieła!

Jak przygotować konkurs czytelniczy z wykorzystaniem technologii informacyjno-komunikacyjnej?
Jesienią 2016 roku autorki niniejszego tekstu wraz z grupą uczniów1 opracowały i przeprowadziły w szkole gimnazjalnej konkurs czytelniczy „Do dzieła!”. Spotkał się on z bardzo dużym zainteresowaniem ze strony młodzieży przede wszystkim dlatego, że wymagał znajomości książki, którą uczniowie bardzo lubią. Atrakcyjna dla nastolatków była także forma konkursu – pióra i długopisy zostały zastąpione przez smartfony, a stoliki – przez drzewa czy elewację.

Czytaj więcej

„Chcę być tam, gdzie ty, Jonatanie!”

W Braciach Lwie Serce równie ważny jak terapeutyczny charakter tekstu (podkreślany przez badaczy), polegający na oswajaniu ze strachem przed śmiercią, jest obraz miłości Jonatana i Karola – również ze sporym potencjałem wychowawczym. Książka jest znakomitym pomnikiem wystawionym braterskiej więzi, zastępującej inne relacje i uczucia rodzinne, co trzeba wyeksponować na lekcjach języka polskiego poświęconych lekturze. Dzieło warto również wykorzystać w czasie klasowych pogadanek o wartościach.

Czytaj więcej

Drogi (bezdroża?) Madagaskaru

Jednym z przyjemniejszych uczuć towarzyszących lekturze jest zachwyt, który sprawia, że ma się ochotę doświadczyć tego samego, co autor książki. Czytając Mój Madagaskar Jarosława Kreta, myśli się o spakowaniu walizki i locie na wyspę duchów. Zazwyczaj jednak nie da się tak po prostu wyruszyć na inny kontynent tylko dlatego, że mamy na to ochotę – pozostaje nam na szczęście literatura, która ma moc przenoszenia we wszystkie zakamarki świata.

Czytaj więcej

Wrocław między wierszami

Gdy chcemy poznać miasto lub zamierzamy poruszać się po jego zakamarkach, musimy zdać się na mapę. Jest ona statycznym obrazem, niezależnie od tego, czy mowa o zdezaktualizowanych mapach stanowiących wyposażenie szkolnych klas sprzed kilkunastu lat, czy o interaktywnych i na bieżąco aktualizowanych mapach dostępnych na urządzeniach mobilnych, umożliwiających obserwację zdjęć satelitarnych danego miejsca, niezmiennie jednak przypominających jeden z paradoksów Zenona z Elei: choć mapa wciąż ewoluuje, jest tylko stop-klatką zmieniającego się miejsca.

Czytaj więcej