Dlaczego Oskar i pani Róża?
Książka Erica-Emmanuela Schmitta odniosła sukces na całym świecie. Niektórzy uczniowie już ją znają, inni pytają o nią w bibliotece, gdyż słyszeli, że powieść warto przeczytać. Proponuję skorzystać z furtki, jaką otwiera przed nami podstawa programowa, i omówić dzieło Schmitta jako książkę wskazaną przez nauczyciela lub zaproponowaną przez uczniów, tym bardziej, że temat cierpienia i śmierci jest trudny, a co za tym idzie – często w naszej kulturze po prostu pomijany.
POLECAMY
Istniejące propozycje pracy z tekstem, o którym mowa, nierzadko stanowią ciekawe rozwiązania metodyczne, warte wykorzystania na lekcjach języka polskiego. Często wiele mówią o postawie dorosłych bohaterów książki (rodziców Oskara, lekarza prowadzącego, personelu szpitala), natomiast osobiście uważam, że więcej uwagi należy oddać samemu Oskarowi, bo przecież książka jest w całości poświęcona właśnie jemu, 10-latkowi choremu na białaczkę. Powinniśmy też rozmawiać z dziećmi o sensie istnienia i o umiejętności korzystania z życia.
Czy w ogóle warto żyć?
Widok cierpiącego dziecka – osieroconego, narażonego na ból, na przedwczesną utratę życia – zmusza nas do refleksji nad sensem istnienia. Czy w ogóle warto żyć? Czy warto przekazywać życie drugiemu człowiekowi? Narażać kogoś, kogo kochamy, na cierpienia, na strach przed nieuchronnym końcem? Zmuszać do żegnania się z bliskimi?
Jeśli pytanie o sens życia zadaje rodzic, możemy być pewni, że stoi on w obliczu czegoś strasznego.
Pochylmy się na moment nad opowiadaniem Idy Fink Wiosenny poranek; jego główny bohater Aron wraz z żoną Melą czeka na moment, w którym niemieccy żołnierze wkroczą do ich domu. Małżonkowie, którzy daremnie próbują znaleźć schronienie choćby dla swojego dziecka,...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Polonistyka"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
- ...i wiele więcej!