Uczniowskie wypracowania są pełne niespodzianek. Czasami można w nich trafić na prawdziwe perełki. Niebanalny wstęp, dobrze poprowadzona argumentacja, sprawnie przedstawione podsumowanie. Takie prace, nawet jeśli zawierają potknięcia językowe, czyta się jednym tchem, a autora chciałoby się niemal na rękach nosić. Częściej jednak rzeczywistość wygląda inaczej. Na co zwrócić uwagę? Jak pomóc młodym ludziom w rozwijaniu warsztatu? Czy jest jeszcze nadzieja na osiągnięcie przynajmniej poziomu poprawnego? To stałe pytania, które zadaje sobie niemal każdy polonista. Co nas tak boli? Sprawdźmy!
Język tworzy historię. Snuje opowieści o ludziach i ich światach, nadaje sens temu, co z pozoru nieistotne. Zadziwia, nęci, szokuje, czasem smuci. Tworzy więzi, buduje przynależność do określonych grup społecznych, obdarza emocjami… Ważne, żeby nasi uczniowie – poza trudnymi składniowymi terminami – dostrzegli w języku inspirację do tworzenia historii. Jak ćwiczyć składnię, wcale jej… nie ucząc?