Mówi się, że najtrudniejszy jest początek. Największą trudnością, z jaką można się zmierzyć podczas tworzenia jakiegokolwiek tekstu, jest napisanie pierwszych liter, wyrazów, zdań… Potem machina zostaje poruszona, a wyobraźnia zaczyna współpracować z lekkim piórem. Wydaje się to oczywiste. Jednak nie zawsze. Opowiadania, barwne opisy czy recenzje dają autorowi więcej wolności podczas pisania niż modelowe teksty użytkowe. Sztuką jest napisać w ciekawy sposób coś, co wydaje się z góry uznane za schematyczne. Studentki pierwszego roku filologii polskiej oraz filmoznawstwa na potrzeby książki Piszę, więc jestem1 zmierzyły się z nietypowym zadaniem, jakim było napisanie kilku tekstów użytkowych (m.in.: zaproszenia, toastu, gratulacji czy kondolencji) w sposób jak najbardziej twórczy i oryginalny. Ich prace posłużyły do zobrazowania najważniejszych reguł, jakimi należy się kierować podczas pisania.
POLECAMY
Do kogo piszemy, w jakim celu i z jakiego powodu?
Rozpoczynając pracę nad tekstem, który wchodzi w kanon form użytkowych, należy mieć na uwadze podstawowe informacje, jakimi są: do kogo piszemy, w jakim celu i z jakiego powodu? To właśnie wokół adresata powinna być skupiona uwaga nadawcy. Jeśli z góry nie będzie narzucony odbiorca wypowiedzi, tekst może stracić na autentyczności, przejrzystości, a w konsekwencji może rozminąć się z założonym celem wypowiedzi. Oczywiście wygląda to różnie w przypadku np. dedykacji czy życiorysu. Ten pierwszy kładzie zdecydowanie większy nacisk na „ty”, czyli właśnie na adresata. Posiadając w swojej wyobraźni hipotetycznego odbiorcę, łatwiej jest sprecyzować przyczynę, powód, przez który się pisze, oraz cel, który chce się osiągnąć. Te trzy elementy stanowią bazę dla tworzenia takich form użytkowych jak: podanie, zaproszenie, ogłoszenie.
...Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Polonistyka"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
- ...i wiele więcej!