Język symboli wydaje się czymś, co najpierwotniejsze, integralnie związane z rozwojem kultury. Myślenie symboliczne stanowi przecież naturalną, przyrodzoną właściwość ludzkiego umysłu. Człowiek nieprzerwanie i świadomie manipuluje pojęciami symbolicznymi, czyli słowami, znaczącymi gestami i znakami – po to, by osiągnąć cel komunikacyjny i poznawczy. Przetwarza – zgodnie z własnym wzorcem kulturowym – całą swoją rzeczywistość. Wprowadza w swoim otoczeniu symbole rzeczy dla siebie ważnych, lecz jednocześnie w rzeczach naturalnych dostrzega obecność symbolu i tego, co symbolizowane. Stąd wypływa wrażliwość na oznaczający charakter czynności codziennych i zwykłych. Poznawać, to znaczy kojarzyć i wnioskować, operować elementami pamięci, takimi jak: symbole, pojęcia, frazy, obrazy, dźwięki. Co jest zatem zadaniem nauczycieli i nauczycielek, skoro to takie oczywiste? Myślę, że powinniśmy po prostu stymulować ten naturalny proces w edukacji polonistycznej.
POLECAMY
Interpretowanie, myślenie kontekstualne
Jedno z zadań stojących przed polonistkami i polonistami to przygotowanie młodzieży do samodzielnego interpretowania tekstów, co wydaje się fundamentalne dla jej przyszłego, świadomego funkcjonowania w świecie kultury. Bardziej przyziemnym i ograniczonym – ale nieodłącznym od edukacji szkolnej – celem jest rozwijanie umiejętności i pogłębianie wiedzy niezbędnych dla zdania egzaminów. Zapowiadana – nowa! prawdopodobna! – formuła egzaminu maturalnego ma polegać na redagowaniu szkicu (eseju?) krytycznego. Wiemy, że nie istnieją jeszcze żadne konkretne wskazówki (trudno do nich zaliczyć pseudoinformator dla nauczycieli, niezawierający ani kryteriów oceny takiej pracy, ani opisu wymaganej konstrukcji wypracowania). Podobno formuła nowej matury – kolejnej „nowej”! – ma ujrzeć światło dzienne najwcześniej w nowym roku kalendarzowym bądź… szkolnym!!! Cóż, powinniśmy się już do tych „świetnie” zaplanowanych, przemyślanych eksperymentów przyzwyczaić i zdać na własną intuicję. Ta zaś każe iść w kierunku rozwijania umiejętności analizy i interpretacji tekstu, przywoływania właściwych kontekstów interpretacyjnych, zdolności do sformułowania argumentów dowodzących swego stanowiska wobec dzieła, wyrażenia własnej – lecz umocowanej w faktach – opinii.
Wiadomo, że w dotychczasowej formule obowiązującej maturzystki i maturzystów – tych mających za sobą edukację gimnazjalną – często ujawnia się problem wyszukiwania właściwych kontekstów interpretacyjnych dla analizowanego utworu, co prowadzi do niespójnych, przypadkowych i niepoprawnych omówień tekstu. Nie sądzę, by przestało to mieć znaczenie na zmienionej maturze. Wręcz przeciwnie – poprawność w tym względzie będzie jeszcze istotniejsza. Dlatego tak ważne jest swobodne poruszanie się młodych ludzi w świecie symboli. Dla nich zaś fundamentalny okazuje się aspekt powiązania. Symbol okazuje się unaocznieniem w przestrzeni, która jest poznawalna zmysłowo, innej rzeczywistości. Jest więc poznawalny wprost, dostępny dla wszystkich, ale wskazuje i uobecnia rzeczywistość inną od siebie samego.
Proponuję zadanie, które stymuluje i rozwija zdolność interpretacji symboli. Odwołuję się do jednego z najczęściej występującego w literaturze motywu – wody.
Woda – wielość interpretacji?
Jest to ćwiczenie przeznaczone dla klasy maturalnej. Dzielę ją na sześć zespołów. Każdy z nich otrzymuje kartę zadań zawierającą: polecenia, zapis symbolicznych znaczeń toposu wody (według bezcennego Słownika symboli autorstwa Władysława Kopalińskiego ) oraz wiersze. Zadaniem grup jest zinterpretować tekst, biorąc pod uwagę zasugerowany kontekst interpretacyjny i potencjalne znaczenia symbolu.
Grupa 1
|
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Polonistyka"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
- ...i wiele więcej!