W programach nauczania, zgodnie z wytycznymi podstawy programowej kształcenia ogólnego, zapisana jest konieczność współpracy uczniów ze sobą. Problem w tym, że niewielu z nich to potrafi. W szkołach cenione jest przede wszystkim współzawodnictwo, a uczniów nagradza głównie za pracę indywidualną, osobiste osiągnięcia, talent i zdolność do konkretnych przedmiotów. Typowa klasa jest miejscem ostrej uczniowskiej rywalizacji, gdzie liczy się przede wszystkim to, czy ktoś jest w czymś lepszy od innych, a nie to, czy umie z nimi współpracować. Prace zespołowe nie są doceniane przez nauczycieli i to – niestety – na każdym etapie edukacji. Potwierdzają to ostatnie badania trzecioklasistów (OBUT 2014), z których wynika, że dzieci podczas lekcji rzadko pracują w parach i grupach, oraz gimnazjalistów (PISA 2014), wskazujące, że polskie piętnastolatki nie radzą sobie z samodzielnym myśleniem i pracą zespołową. Pytani w tej sprawie nauczyciele tłumaczą, że organizacja pracy w zespołach zajmuje im zbyt dużo lekcyjnego czasu, a efekty jej są kiepskie, bo w rzeczywistości i tak całą pracę często wykonują za zespół najlepsi uczniowie.
POLECAMY
Jak przerwać zaczarowany krąg niemocy?
Dzieci i młodzież mają naturalną potrzebę przebywania...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Polonistyka"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
- ...i wiele więcej!