Pragniemy przecież, by nasi podopieczni nie pracowali według zasady: zakuj, zalicz i zapomnij (patrz: zdaj dobrze egzamin i przyspórz chwały swojej szkole). Chcemy, aby zdobyta wiedza pozostała trwałą zdobyczą, którą uczennice i uczniowie będą umieli wykorzystać w swoim życiu. Idzie wszak w naszej pracy o zaangażowanie młodzieży – zarówno intelektualne, jak i emocjonalne – uwrażliwienie na tekst.
POLECAMY
Kiedy zdarza mi się rozmawiać z moimi absolwentami i absolwentkami o ich szkolnych doświadczeniach, to z reguły z rado-ścią wspominają te lekcje, w których tworzenie musieli się zaangażować, na jakich działo się coś według nich niezwykłego, co w jakiś sposób zmieniło ich sposób postrzegania literatury. Zaskakująco wiele z nich pamiętają i to po wielu latach...
Na czym polega alegoria? Flamastry w dłoń!
Nigdy nie byłam entuzjastką literatury polskiego oświecenia. Jawiła mi się jako totalnie oczywista, niedająca pola dla wyobraźni, uniemożliwiająca w czytelniczym odbiorze jakąkolwiek kreatywność. Im bardziej płaska i nudna mi się wydawała, tym usilniej starałam się znaleźć do niej jakiś klucz, wytrych do skrytki, która musiała przecież się w niej mieścić. Oto jeden z moich pomysłów.
Gwoli przypomnienia: jak działa ludzka pamięć?
Pamięć pozwala gromadzić, przechowywać informacje, przypominać o przeszłych doświadczeniach, przeżyciach oraz zdobytej wiedzy, a także zastosować wynikłe z nich wnioski czy umiejętności w określonych sytuacjach. Prawda, jaka to oczywistość? O nią nam właśnie powinno chodzić w nauczaniu.
Jak wiadomo, wyodrębnia się pamięć: słowno-logiczną, obrazową, motoryczną i emocjonalną, dowolną i mimowolną, rozpoznawczą i odtwórczą. Wszystkie te aspekty pamięci są istotne dla zakresu zapamiętywania, trwałości, gotowości przypominania. Tym okazują się one istotniejsze, im silniej powiązane zostały ze zmysłowym odbiorem świata (Pamiętajmy o istnieniu pamięci: wzrokowej, słuchowej, ruchowej, dotykowej, smakowej, węchowej!). Co z tego wynika? A to, że zapominanie wiąże się z brakiem bodźców implikujących utrwalanie śladów pamięciowych.
Niech więc nasze uczennice i nasi uczniowie coś namalują, posłuchają, posmakują, powąchają, dotkną. Niechże zatańczą! To pobudzanie uczniowskiej wrażliwości okazuje się – wbrew pozorom – proste a zarazem fascynujące w swoich nieskończonych kombinacjach. Dajmy swoim podopiecznym sza...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Polonistyka"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
- ...i wiele więcej!