Chciałbym podpowiedzieć wam, na co zwrócić uwagę, żeby dostrzec „popowy” potencjał tej intrygującej opowieści.
POLECAMY
Wizualność
W moim romantycznym cyklu przewija się bezustannie wątek spektakularnej wizualności, która łączy sztukę romantyczną z hollywoodzkimi produkcjami.
W przypadku dzieł Słowackiego – nie można go pominąć. Z tego względu Kordian jest historią niezwykle przemyślaną. Jakby stworzoną do oglądania, więcej: do kontemplowania.
Poeta jest jak reżyser filmowy, który z wielką pieczołowitością dopracowuje każdą scenę, każdy kadr i dzięki temu tworzy niesamowity klimat swoich fabuł. Mam wrażenie, że Mickiewicz tego nie potrafił.
Spójrzcie – na przykład – na scenę za spiskowcami (akt III, scena IV) i zwróćcie uwagę, jak Słowacki opisuje ją w didaskaliach. Gdyby przełożyć to na język serialu, moglibyśmy zobaczyć coś niezwykle przejmującego.
Albo scena na szczycie Mount Blanc (końcówka aktu II). W gruncie rzeczy ta sekwencja mogła...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Polonistyka"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
- ...i wiele więcej!