Dobrą przestrzeń do takiego spotkania otwiera sięgnięcie po fantastykę, która – niestety – w wielu szkołach w Polsce jest konwencją dyskryminowaną, traktowaną jako niepoważna, a więc niewarta czytelniczego i interpretacyjnego trudu. Wystarczy spojrzeć do podstawy programowej języka polskiego – na II etapie edukacyjnym obowiązkowo uczniowie mierzą się jedynie z Hobbitem Tolkiena i Opowieściami z Narnii. Lwem, czarownicą i starą szafą Lewisa, które bez wątpienia weszły już do „archiwum” fantastyki. Pamiętajmy, że teksty te zdążyły już zmurszeć, stać się wyborami bezpiecznymi, a w przypadku Hobbita – językowo zestarzeć.
POLECAMY
Jak dzięki fantastyce uatrakcyjnić lekcję z lekturą?
Literatura szkolna powinna przekonać uczniów do podejmowania własnych wysiłków lekturowych, do poszukiwania satysfakcjonujących ich dzieł, a przy tym być interpretacyjnie ciekawa. W moim odczuciu takie warunki spełnia proza fantastyczna Andrzeja Sapkowskiego, dlatego też zawsze w klasach VII–VIII proponuję moim uczniom lekturę dwóch opowiadań z cyklu wiedźmińskiego: Wiedźmina i Ziarna prawdy. Prezentowane opowiadania Sapkowskiego to dobry wstęp do jego twórczości. Są to lektury, które w fascynujący sposób rewaloryzują znane pojęcia, takie jak rycerskość, potworność, wynaturzenie, a także stwarzają przestrzeń do stawiania celnych pytań na temat kondycji ludzkości. A przy tym mają istotny walor: nie przeciążają odbiorcy, czyta się je szybko, fabuła jest wartka, nieomal filmowa czy growa. W dodatku często wśród naszych podopiecznych znajdują się już znawcy twórczości autora, którzy...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Polonistyka"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
- ...i wiele więcej!