Różne języki miłości
Uczucie miłości w hymnie odnajdujemy również w warstwie językowej, za pomocą której można określić jej cechy: „(…) cierpliwa jest, łaskawa jest, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego, wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma, nigdy nie ustaje”1. Nie bez znaczenia pozostaje tu użycie środków stylistycznych, tj. epitetów (miłość cierpliwa, łaskawa), metafor („miłość (…) nie unosi się pychą”) oraz porównań („Miłość (…) nie jest jak proroctwa (…)”), które zgrabnie wplecione w treść utworu wywołują uczucie wewnętrznego spokoju, błogości i akceptacji. To właśnie dzięki umiejętnemu dostosowaniu języka do przekazywanych treści ujawniamy nasze myśli i emocje.
O miłości, jej cieniach i blaskach, pisało przez wieki wielu artystów. Próbowano „rozłożyć” ją na części pierwsze, zanalizować i zrozumieć. Miłość jest jednak takim uczuciem, którego poznać do końca nie można. Można natomiast spróbować dowiedzieć się, jak ją „czytać” i jak z nią „postępować”. Tymi zagadnieniami zajmuje się dr Gary Champan – amerykański terapeuta, który na całym świecie prowadzi zajęcia pomagające ludziom budować trwałe i szczęśliwe związki. W swojej książce Pięć języków miłości określa pięć obszarów, dzięki którym człowiek może czuć się kochany. Pierwszym z nich są afirmacje, czyli słowa wsparcia, których celem jest pozytywne wzmocnienie bliskiej nam osoby. Czujemy się przecież ważni, kiedy nasi najbliżsi doceniają nas czy zauważają to, co w nas dobre, używając do tego stosownych słów. Drugim wyrazem miłości są prezenty, rozumiane jako sentymentalne przedmioty przypominające nam o ukochanej osobie – traktowane jako talizman, który przynosi nam szczęście. Wyrazem miłości mogą być też drobne przysługi, byśmy czuli się odciążeni od codziennych obowiązków. Do języków miłości autor zalicza także dotyk...