Na początku zajęć uczniowie analizują tekst autorstwa E. E. Kischa i B. Schulza (załącznik nr 1). Zwracają uwagę przede wszystkim na język wypowiedzi, określają nadawcę. Zastanowią się, na jakie zmysły oddziałuje lektura tego fragmentu. Starają się również odpowiedzieć na pytanie, czy przeczytany tekst mógłby być włączony w ramy literatury faktu. Następnie nauczyciel uświadamia uczniom, że przeczytany passus jest kompilacją utworów dwóch autorów (załącznik 2). Następnie można odnieść się do słów Kischa:
POLECAMY
Często przyjaciele i krytycy radzili mi, żebym nie nazywał siebie reporterem, a moich utworów reportażami, i żebym nie podkreślał, że moje materiały pokrywają się z rzeczywistymi wydarzeniami (..)
»Fantazja«! Czy kształtowanie prawdy nie wymaga fantazji? To prawda, fantazja nie może się w tym wypadku swobodnie rozwinąć, może posuwać się jedynie wąską ścieżyną między jednym faktem a drugim i ruchy jej muszą pozostawać w rytmicznej zgodzie z faktami.
Po odczytaniu powyższego fragmentu uczestnicy spotkania rozważają, jaką rolę przypisuje Kisch fantazji? Zastanawiają się także, dlaczego przyjaciele i krytycy sugerowali, by reporter swych tekstów nie nazywał reportażami? Próbują również rozstrzygnąć, czy fakt, że przeczytany na początku zajęć fragment reportażu jest opisem młodości reportera, ma wpływ na to, jak przedstawiona została miniona rzeczywistość. Swoistym kierunkowskazem podczas dyskusji mogą być słowa biografów reportera:
Кisch stosuje wielką, twórczą fantazję nie po to, aby coś wymyślić, ale po to, aby we właściwy sposób pokazać rzeczywistość. Juliusz Fučik napisał kiedyś, że «jeżeli chcesz sprawiedliwie ocenić reportera, musisz wziąć pod u...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Polonistyka"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
- ...i wiele więcej!