Wszystkie kody naszej kultury znał jeszcze profesor Henryk Markiewicz, ostatni z wielkich polonistów, autor dwutomowego wydania Skrzydlatych słów, zawierających cytaty, aforyzmy, ich źródła i znaczenie. Po śmierci Markiewicza w 2013 roku nie ma już właściwie nikogo, kto znałby całą literaturę przekrojowo, kto pamiętałby, skąd wywodzą się wszystkie słynne cytaty, kto potrafiłby recytować z pamięci obszerne fragmenty. Okazuje się jednak, że w dzisiejszym świecie nie cenimy takiej wiedzy, bo wszak każdy może sobie sprawdzić w internecie, jeśli nie pamięta, kto do kogo mówi: „Jeśli nie chcesz mojej zguby…”. Śmiejemy się z naszych uczniów, którzy twierdzą, że to Kordian mówi „Polska Chrystusem narodów” i nie są do końca pewni, kto („Ten… tego… no… wie Pani, o kogo mi chodzi, ten na K…”) monologuje w celi klasztornej. Coraz częściej sprowadza się wiedzę o historii naszej kultury i jej przemianach do poziomu retoryczno-erudycyjnych ornamentów, których używamy w wystąpieniach publicznych, coraz częściej sądzimy, że jest to wiedza, którą można szybko zweryfikować dzięki internetowi czy słownikom, nie zaś wiedza, która stanowi o naszej tożsamości. Na naszych oczach rozpada się zatem kod kultury. Wydaje się, że można wskazać dwa powody tej zmiany kodu: powolne odrywanie się polskiego kodu kultury od kultury europejskiej oraz równoczesna, dokonująca się wraz z dekolonizacją stopniowa detronizacja kodu kultury europejskiej, który przestaje być językiem uniwersalnym.
POLECAMY
Młode pokolenie nie potrafi opanować polskiego kodu kult...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Polonistyka"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
- ...i wiele więcej!