Magiczna czy demoniczna? O wykorzystaniu sztucznej inteligencji na lekcjach języka polskiego

Temat numeru Otwarty dostęp

Temat związany ze sztuczną inteligencją budzi ostatnio wiele emocji. Bywa ona demonizowana, charakteryzowana jako zagrożenie dla bezpieczeństwa cyfrowego, edukacji, a nawet pokoju na świecie. W futurystycznych wizjach jawi się nie jako posłuszny cyfrowy byt wykonujący polecenia człowieka, ale jako humanoidalna świadomość wyłamująca się spod protekcji kreatora – człowieka.

Łukasz Lamża[1] w jednym z artykułów podkreśla, że sztuczna inteligencja to nie demoniczny byt przyszłości, ale element rzeczywistości, z którym od dawna współistniejemy. Sztuczna inteligencja to nic innego jak programy, które są zainstalowane w naszych komputerach, samochodach, telefonach, lodówkach. Czy jest więc się czego bać? Czy może warto nauczyć się żyć z nią w symbiozie i z pomocą krytycznego myślenia weryfikować jej aktywność i wpływ na nasze działania edukacyjne.

POLECAMY

Sztuczna inteligencja oraz ChatGPT budzą ostatnio żywe zainteresowanie środowisk związanych z edukacją. Czym jest ten demon? ChatGPT to nic innego jak program komputerowy, który odpowiada na zadane mu pytania, wykorzystując bazę treści i informacji, które zostały mu zaimplementowane. Popularny ChatGPT nie tylko rozwiązać zadanie z matematyki, napisać egzamin maturalny, przejść pomyślnie rozmowę kwalifikacyjną, wygenerować trafny biznes plan, ale również usprawnić oddziaływania dydaktyczne nauczycieli....

Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI