Hana i weekendy
hana w każdy piątek kupuje blejtram z pustym płótnem w drodze do domu.
jako pewnego rodzaju zapewnienie,
że będę miała co robić.
podczas weekendu zazwyczaj porusza się na trasie
pokój – kuchnia – duży pokój – pokój.
już dawno nikt do niej nie dzwonił.
w zeszłą sobotę obudziła się i na komórce
świeciło się jedno nieodebrane połączenie.
hana była przeszczęśliwa i zastanawiała się,
kto też mógł do niej zadzwonić.
kiedy oddzwoniła, odezwał się męski głos. słucham?
POLECAMY
dzień dobry, ktoś do mnie dzwonił z tego numeru.
hana aż drżała z oczekiwania i ciekawości.
bardzo przepraszam, to była pomyłka.
hana rzuciła telefon na łóżko i poszła do kuchni,
przytuliła mamę, nalała sobie kawy,
wróciła do swojego pokoju i rozrobiła farby do malowania.
niedziele są takie same jak soboty. jak jeden dzień.
w każdy piątek zastanawia się,
dlaczego siedzi w swoim pokoju,
dlaczego nie śpi do drugiej w nocy,
dlaczego dłubie w nosie,
...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Polonistyka"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
- ...i wiele więcej!