Ta Nike się nie waha

Nagrody literackie

Nike to chyba jedyna nagroda w Polsce, której czytelnikom nie trzeba specjalnie przedstawiać. Najstarsza i – jak podaje Wikipedia – „najbardziej dostojna”, przyznawana przez jedno z największych mediów, czyli „Gazetę Wyborczą”, dziś walczy o zachowanie tej godności, tonąc powoli w morzu innych nagród. Michał Sołtysiak, prezes Fundacji Nagrody Literackiej Nike, mówi, że jej głównym zadaniem jest wskazywanie książek niełatwych.

Czy to jednak prawda? Autorzy i wydawcy przez lata lubili i chwalili Nike, bo jako jedyna nagroda w Polsce zwiększała sprzedaż nominowanych tytułów i powodowała ogromny skok sprzedażowy książki nagrodzonej. 

POLECAMY

Ta jej moc wytraciła się jednak z czasem – dzisiaj Nike jest bardziej wyróżnieniem finansowym dla autorów, przekłada się też na publikację w mediach Agory większej liczby tekstów omówieniowych. Nawet jednak one, połączone z transmitowaniem gali wręczenia nagrody w TVN24, nie podnoszą sprzedaży. 

Od 1997 r. nagrodę tę siedem razy otrzymywały książki poetyckie – raz dramat, wiele razy reportaże, eseje i powieści. Proza, moglibyśmy powiedzieć, trzyma się mocno i łatwiej o jej wartości przekonać kapitułę. Obok nagrody kapituły funkcjon...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 wydań magazynu "Polonistyka"
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
  • Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
  • ...i wiele więcej!

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI