W słynnym manifeście zatytułowanym Zamiana paradygmatu edukacji Ken Robinson krytykuje ocenianie uczniów i wymagania, jakie im stawia w związku z tym współczesna szkoła, twierdząc, że dorośli próbują formatować młode umysły oraz odbierają im kreatywność i samodzielność myślenia. Niewątpliwie ocenianie jest jedną z najważniejszych przyczyn utraty radości w przyswajaniu wiedzy i niechęci chodzenia do szkoły. O ile małe dzieci tak chętnie idą do pierwszej klasy, niosąc dumnie swoje tornistry, o tyle uczniowie wyższych klas podstawówki i szkół ponadpodstawowych bardzo często wyrażają niechęć do uczestnictwa w zajęciach, a w wielu placówkach ogromnym problemem jest niska frekwencja i brak motywacji do nauki. Nic dziwnego. Stawianie ocen zbyt często, karanie ocenami, porównywanie uczniów przez pryzmat ocen, niejasne kryteria oceny to zjawiska, które zniechęcają nawet najbardziej zdolnych. Nauczyciele zresztą skarżą się nieraz, że z kolei uczniowie bez obietnicy oceny nie wykonają żadnej poleconej im pracy.
Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 3 sierpnia 2017 r. w sprawie oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy w szkołach publicznych bierze pod uwagę wszystkie aspekty, przed jakimi staje nauczyciel zobowiązany do oceny ucznia. Nie daje wprawdzie możliwości zbyt radykalnego podejścia do ocen, np. aby z nich zrezygnować lub stosować inną skalę niż od 1 do 6, jednak daje możliwość (obowiązek w edukacji wczesnoszkolnej) śródrocznego oceniania opisowego, a wręcz niektó...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Polonistyka"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
- ...i wiele więcej!