Absolwentka Wydziału Filologii Polskiej i Klasycznej UAM w Poznaniu, zarejestrowana w irlandzkim rejestrze nauczycieli jako Post-Primary Teacher of Classical Studies, nauczycielka języka polskiego w St.Brogan's College w Bandon, kierująca Lokalnym Ośrodkiem Metodycznym przy PMSI i ODN Stowarzyszenia Wspólnota Polska, certyfikowana trenerka Multi-Talk oraz dyrektorka ABC Polskiej Szkoły Popołudniowej w Carrigaline. Dwudziestoletnie doświadczenie w nauczaniu języka polskiego w Polsce i w Irlandii łączy z nieustannymi poszukiwaniami nowych dróg w edukacji.
W Internecie krąży anegdota, że istotą polskiej literatury jest cierpienie: bohaterów, autora lub czytelników. Jeśli cierpią wszyscy, najprawdopodobniej mamy do czynienia z tekstem z kanonu lektur obowiązkowych. Dziś chciałabym się skupić na cierpieniu czytelnika, a dokładniej ucznia, który styka się z tekstem literackim i poza jego zrozumieniem ma również dokonać jego interpretacji.
Zły sen, w którym w jednej klasie mamy uczniów dopiero rozpoczynających swoją przygodę z językiem polskim i tych już biegle nim się posługujących, niestety coraz częściej staje się rzeczywistością. Mieszkając i pracując w Irlandii, wielokrotnie byłam zmuszona radzić sobie z taką sytuacją. Do szkoły polonijnej często trafiają uczniowie z rodzin dwujęzycznych oraz ci, którzy przyjechali dopiero niedawno, i uczęszczanie do szkoły sobotniej stanowi dla nich kontynuację edukacji rozpoczętej w Polsce. Podczas pracy w irlandzkiej szkole ponadpodstawowej także właściwie codziennie zmagam się z takim wyzwaniem: jak pracować, by nie zniechęcić i nie zanudzić. Powszechnie wiadomo, że większość praktykujących lektorów języka polskiego odradza pracę z grupami mieszanymi, zwracając uwagę na małą efektywność takich lekcji. W momencie jakże trudnym dla wielu nauczycieli w Polsce, którzy z dnia na dzień zostali postawieni w sytuacji, gdy do ich klas dołączają uchodźcy, a podstawa programowa się sama nie zrealizuje, postanowiłam podzielić się swoimi doświadczeniami.